Marzę, by pomieszkać gdzieś choćby pół roku, włożyć ubrania do szafy, walizki znieść do piwnicy, kupić coś niepotrzebnego, co zęłoby zbyt dużo miejsca w bagażu. I że to nic, bo przecież nigdzie się nie wybieramy. Ale to tylko sen. Piszę ten post w dziewiątym miejscu, w którym przyszło nam się zatrzymać w ciągu ostatnich trzech […]
PL • Idąc za Jezusem
To też jest kochanie, kiedy cię ktoś drapie
Po raz pierwszy w życiu chorowałam z mężem. I nie to, żeby on był chory. Nie. Ja byłam i miałam go obok siebie. I byłam kochana. Zdarzyło mi się kilka razy w moim samotnym życiu chorować tak, że od myśli o potrzebie pójścia do toalety do wykonania mijało co najmniej pół godziny. Ale tak słaba, […]
Zależenie
Pierwsze dni życia w wiosce pokazały mi słabość niezależności, której tak pilnie uczyłam się w zachodnim świecie. Teraz myślę, że tam wszystko zmierza ku takiemu ułożeniu spraw, by móc żyć bez innych. Jako samotna kobieta przez wiele lat uczyłam się radzić sobie sama. I choć wielokrotnie korzystałam z pomocy cudownych ludzi, z którymi Bóg mnie […]
Mozambik. Moje miejsca
Ten post to niewielkie podsumowanie, bo zaczął się mój szósty miesiąc w Mozambiku. W międzyczasie byłam w RPA, gdzie byłam po nową wizę, a przy okazji odpoczęłam kilka dni w bazie Iris Global – Michael Children Village – niedaleko White River. Jestem ogromnie Bogu wdzięczna za ten czas, który mogłam spędzić w polskim towarzystwie! Sylwia, […]
Wdzięczność
To pozostawanie wdzięcznym sprawia, że jesteśmy bogaci. (Mądrości Salomona 6:9, Łukasza 17:11-18, Jakuba 1:17) Działa tak samo dla rodziny w Mozambiku, która mieszka w lepiance, nie je więcej niż ryż lub shima (mąka kukurydziana z wodą), częściej z aromatem przyprawy do kurczaka niż samym kurczakiem ani pieniędzy, by zapłacić za prąd i dla zamożnej rodziny […]
Pomiędzy
Mam czerwone paznokcie, czyste gładkie włosy i pachnę. Piję kawę z ekspresu i biorę długie gorące kąpiele. Jem za dużo i zbyt dobrze. To drobiazgi, którymi cieszę sie po powrocie. I te, których uczę się na pamięć przed kolejnym wyjazdem. Dzielę czas z bliskimi, do których tęskniłam, ale czuję zbyt wyraźnie, że jest on jednocześnie […]
Wracam do Mozambiku
Do Łodzi wzięłam ze sobą grafikę Bocianowskiej pt. Powroty, którą dostałam od przyjaciół na pożegnanie. W prostych kreskach zobaczyłam dom, do którego się wraca. To jedyny obrazek, który stanął w moim nowym mieszkaniu. Grafika przedstawia trzy bociany nad rozległym polem, w tle majaczy las, a na jego skraju stoi chata. Ale dla mnie zawsze było […]
Powołani do kochania
Tamte wakacje miałam spędzić z przyjaciółmi, przemierzając malownicze kraje bałkańskie. Cieszyłam się na myśl o nieznanych mi widokach, szerokich przestrzeniach, smakowaniu nowego i na czas spędzony z ludźmi, z którymi połączył mnie Bóg. Jednak w tamtym okresie oczekiwania na podróż zaczęłam odnajdywać w sobie pewną myśl. Nieco dziwną, nieprzystającą do mojej radości. Wręcz tłumiącą ową […]
Potencjał braku
Bóg nie pomnaża, jeśli wystarczy. Nie robi tego, bo nie ma takiej potrzeby. Bo nie znajduje w człowieku desperacji. Bo nie ma pustki, którą mógłby wypełnić. Ale brak, brak to co innego. To okazja do przyjmowania obfitości od Niego. Któregoś wieczoru podczas środowego nabożeństwa w Pembie Mama Aida (tak Mozambijczycy zwracają się do Heidi Baker) […]
Starczy ci odwagi i ludzi
W kilka sekund zdarzyło się to, czego później bardzo potrzebowałam w Mozambiku. Wpatrzona w szczoteczkę i pastę do zębów w moich dłoniach mogłam wyglądać niedorzecznie. Tak płakać na pokładzie samolotu nad akcesoriami do mycia zębów. Nikt jednak nie widział, co zdarzyło się w moim sercu. Szczoteczka i pasta stały się ostatecznym zapewnieniem od Ojca, że […]