Przy końcu

Było ciemno i wilgotno. Myłam właśnie naczynia po obiedzie. Przy lampce turystycznej. W wodzie z wiadra, którą mąż przyniósł przed chwilą ze studni. Za oknem lało. To była już doba bez prądu. Lodówka przestała trzymać resztki chłodu. Trzeba było ugotować całe mięso z zamrażalnika. Przylecieliśmy ledwie cztery dni wcześniej. Wtedy słońce prażyło i ciężko było […]

Wdzięcznie

W tym pokoju stałam się ja. Tak myślę, gdy przypominam sobie małą Anię. Tę, która miała ogromne marzenia, sięgające znacznie poza granice małych Jezioran. Dziś, po latach, dom rodzinny jest od tych marzeń oddechem. Dla mnie to małe miasteczko jest jakby powrotem do czasów, kiedy jeszcze nie martwiło nic prócz wypracowania z polskiego na jutro. […]

Bez zdjęć

Widziałam to nie raz. Uśmiechniętego człowieka z Zachodu, który ze wzruszeniem obejmuje i ściska Mozambijczyka. Jedną ręką. Bo w drugiej, wyciągniętej, ma telefon i pstryka selfie. Widziałam to nie raz. Mozambijczyka, który nie potrafi powiedzieć: “nie”, bo właśnie został obdarowany. Wypada więc milczeć i zgodzić się na wszystko. Ten z Zachodu naprawdę był poruszony. Ten […]

Bez zdjęć

Widziałam to nie raz. Uśmiechniętego człowieka z Zachodu, który ze wzruszeniem obejmuje i ściska Mozambijczyka. Jedną ręką. Bo w drugiej, wyciągniętej, ma telefon i pstryka selfie. Widziałam to nie raz. Mozambijczyka, który nie potrafi powiedzieć: “nie”, bo właśnie został obdarowany. Wypada więc milczeć i zgodzić się na wszystko. Ten z Zachodu naprawdę był poruszony. Ten […]