Królestwo

Gdybym nawet nic miała nie zrobić
Z rzeczy bardzo ważnych
(Które przecież bez Ciebie
i tak nie zbawiłyby świata)
To i tak się z Tobą spotkam

Chcę mieć w nawyku
Wybór minut w ciągu doby
Najpierw dla Ciebie
Spośród wszystkich
Tysiąca czterystu czterdziestu

Żeby się przeglądać w doskonałości
I wiedzieć kim jestem
W tych spotkaniach nie tyle walczyć
Co odpoczywać
Co wierzyć bez wysiłku
Co spędzać czas
Z Królem, który już wygrał
Uczyć się Twojego zwycięstwa
Na pamięć i aplikować
Do własnych zdarzeń i przypadków

By gdy już będę robić to wszystko
Co muszę i co mi mówisz,
Doświadczać jak to jest żyć
W Twoim Królestwie
Jeszcze tu, na ziemi
Widzieć największy cud –
– Gdy człowiek Cię przyjmuje
I wszystkie inne z tej samej mocy
Którą Twoje ciało zostało
Wybudzone do życia
Nawet gdy równolegle
Całym moim zadaniem na teraz
Są tylko próby zbierania
Skarpetek w pary po praniu

Jak tutaj ładnie
Choć zdarza mi się ciągle
Widzieć tylko przez palce
Królestwo zbudowane
Z Twoich aksjomatów
O którym uczyłeś
Które pokazywałeś
Jeszcze tu, na ziemi
Osadzone na miłości
I salę tronową
Do której pozwoliłeś mi przychodzić
Bez pytania
Bez wątpienia
Jesteś blisko

Nacala, 6 maja 2022

Leave a Reply