W Mozambiku jest niewygodnie. Nigdy wcześniej w ten sposób o tym kraju i sobie w nim nie myślałam. Ten wniosek zrodził się może dwa tygodnie po przylocie do Polski. Przy kolejnym wspólnym śniadaniu, gdy trud ostatnich miesięcy był już tylko bezpiecznym wspomnieniem. O tyle bezpiecznym, o ile był daleki w tym momencie. I o tyle […]
Boże Królestwo
Po co te misje?
Czasem budzę się rano i przypominam sobie, jak się tu znalazłam. Jako dziecko wyobrażałam sobie przyszłość przy biurku. Albo jako urzędnik, albo pisarz. Nie marzyłam o dalekich podróżach. Marzyłam o przewidywalności. Kiedy zaczęłam chodzić za Jezusem, marzyłam szerzej. Ale nie o misjach. Misje to były czyjeś egzotyczne opowieści. Aż do dnia, kiedy Bóg przedstawił mi […]
Pewnego razu w wiosce
Nie widziałam ich od trzech miesięcy, a one takie same. Prawdziwe. To lubię najbardziej w spotkaniach z nimi. Są takie, jakie są. Przynoszą ze sobą sprawy, którymi akurat żyją. Mówią o nich. A nie zawsze tak tu jest. Częściej nie. To zasługa misjonarki, która spotkania z kilkoma kobietami z wioski rozpoczęła ponad cztery lata temu. […]
Słowo
Otworzyłam Twoje SłowoDzisiaj, a tamWszystko po staremu Łaska w takiej ilościJakiej potrzeba człowiekowiI całemu państwuWciąż jesteś na bieżącoZe wszystkimi włosamiNa mojej głowieI gwarantujesz pokójPonad zrozumienieGdy drżą granice państwCiągle zapewniasz bezpieczeństwoW Swoim cieniuKtóry przypada i na miejsca wojenI tak samo jak wcześniejNajczęściej powtarzasz:Nie bój sięBez względu na czasy Otwieram Twoje SłowoNic się nie zmieniło Nacala, 24.02.2022
Co zwykle masz na myśli?
Nie myślę, co mogłoby się zdarzyć. Myślę o tym, co Bóg już zapewnił. Opcje, wyjścia, scenariusze – szybko tworzą nam się w głowach opowieści. Łatwo podążać za myślami – jedna, druga, trzecia i kolejna, aż do miejsca, w którym znajdujemy siebie takich, jak te wyobrażenia, którym oddaliśmy naszą uwagę. To może być złe. To może […]
Przychodzę
Wyobrażam sobie, że i dla Jezusa spotkanie z Bogiem w ogrodzie było tym najbliższym. Bo nie wybrał tego, co mu milsze, ale to, czego chciał Bóg. Takie decyzje powstają tylko z bliskości. I. Wielki Czwartek. Ogród Chcę wrócić do miejsca, w którym na szelest trawy w ogrodzie o poranku zareaguję niedoczekaniem. Na Ciebie. I motylkami […]
Złość
Kiedy przyjechałam po raz pierwszy do Mozambiku, byłam ciekawa wszystkiego. Ale najbardziej drugiego człowieka. Gotowa uczyć się od ludzi stąd. Na ich gruncie, w ich domu i otoczeniu. Spoglądać z ich punktu widzenia. Przyjechałam pusta, czyli odłożyłam na bok świat, który znałam. Na ile to w ogóle możliwe. Chciałam poznać nowy. Bez oceniania. Bez racji. […]
Weź Boga za Słowo
“Będziesz miała taki rok, w jaki uwierzysz.” (Będziesz miała to, w co uwierzysz, że jest twoje. Będziesz miała tyle, ile weźmiesz ze Słowa. W co uwierzysz z mojego Słowa, tego doświadczysz.) Od wielu już lat zwykłam pytać Boga na początku każdego roku o czym będzie ten, który się zaczyna. Tym razem usłyszałam właśnie tak: będziesz […]
Na koniec 2021
Rok, który nam mija zaczynaliśmy w Pembie, w strachu, a kończymy go w Nacali, bez obaw. Nie zmieniły tego lepsze okoliczności ani rozwiązane problemy. Zmieniło to zaufanie Bogu i wierzenie Jego Słowu bardziej niż czemukolwiek, po co możemy sięgnąć naszymi pięcioma zmysłami. Ten rok właśnie tym dla nas był. Odzyskanym spokojem. W tym spokoju (o […]
To też jest kochanie, kiedy cię ktoś drapie
Po raz pierwszy w życiu chorowałam z mężem. I nie to, żeby on był chory. Nie. Ja byłam i miałam go obok siebie. I byłam kochana. Zdarzyło mi się kilka razy w moim samotnym życiu chorować tak, że od myśli o potrzebie pójścia do toalety do wykonania mijało co najmniej pół godziny. Ale tak słaba, […]