Pewnego razu w wiosce

Nie widziałam ich od trzech miesięcy, a one takie same. Prawdziwe. To lubię najbardziej w spotkaniach z nimi. Są takie, jakie są. Przynoszą ze sobą sprawy, którymi akurat żyją. Mówią o nich. A nie zawsze tak tu jest. Częściej nie. To zasługa misjonarki, która spotkania z kilkoma kobietami z wioski rozpoczęła ponad cztery lata temu. […]

Weź Boga za Słowo

“Będziesz miała taki rok, w jaki uwierzysz.” (Będziesz miała to, w co uwierzysz, że jest twoje. Będziesz miała tyle, ile weźmiesz ze Słowa. W co uwierzysz z mojego Słowa, tego doświadczysz.) Od wielu już lat zwykłam pytać Boga na początku każdego roku o czym będzie ten, który się zaczyna. Tym razem usłyszałam właśnie tak: będziesz […]

Nie bój się

“Usuń strach. Nazbierałam go przez zdarzenia i wypadki. Nie mogę go zabrać do Afryki. Nie wytrzymam tak jednego dnia. Usuń strach, niech puste po nim zapełni się radością.” Kiedy zapisywałam te słowa modlitwy na początku lipca tego roku, nie zdawałam sobie sprawy jaka jeszcze droga przede mną, zanim stanie się to, o co proszę. Podczas […]

Podróż

Marzę, by pomieszkać gdzieś choćby pół roku, włożyć ubrania do szafy, walizki znieść do piwnicy, kupić coś niepotrzebnego, co zęłoby zbyt dużo miejsca w bagażu. I że to nic, bo przecież nigdzie się nie wybieramy. Ale to tylko sen. Piszę ten post w dziewiątym miejscu, w którym przyszło nam się zatrzymać w ciągu ostatnich trzech […]

Uważniej

Tego dnia chodziliśmy długo, z bazy do latarni morskiej i z powrotem. Droga jest czerwona, jak wszystkie drogi Mozambiku. I upalna, jak większość dni w roku. Zwykle jest też cicha, nieczęsto można tam kogoś spotkać. Najpierw mija się wille osłonięte wysokimi murami, kilka restauracji, a następnie wchodzi się w miłą przestrzeń drzew po obu stronach […]

Wracam do Mozambiku

Do Łodzi wzięłam ze sobą grafikę Bocianowskiej pt. Powroty, którą dostałam od przyjaciół na pożegnanie. W prostych kreskach zobaczyłam dom, do którego się wraca. To jedyny obrazek, który stanął w moim nowym mieszkaniu. Grafika przedstawia trzy bociany nad rozległym polem, w tle majaczy las, a na jego skraju stoi chata. Ale dla mnie zawsze było […]

Gdy myśl staje się przekonaniem

Najpierw była myśl. Trochę oderwana od mojej rzeczywistości. Właśnie zostawiłam za sobą dość uporządkowane życie. Mieszkanie kupione ledwie dwa lata wcześniej, pracę, która dawała mi pewną stabilizację, rodzinę i wielu najbliższych mi ludzi, mój Gdańsk z moim morzem. Przyjechałam do Łodzi w lutym 2016 roku, by pracować w fundacji pomagającej kobietom, które stały się ofiarami […]